Praca kierowcy zawodowego w ALFA SPED od kuchni
Dzień pracy zawodowego kierowcy także może zacząć się od ciepłej filiżanki kawy i głębokiego, wygodnego fotela. Z wnętrza kabiny samochodu ciężarowego rozciąga się piękny widok na cały świat.
Kto nie chciałby tak pracować? Kierowcy przemierzają autostrady, drogi ekspresowe, wojewódzkie i obwodnice – w kraju i za granicą. Ich nieodłącznym atrybutem jest kierownica, którą sterują ogromnymi maszynami. Wbrew pozorom to zwykłe kółko jest nie tylko okrągłą obręczą, ale czymś więcej. Daje możliwość połącznia pracy z pasją w jedno. A to już całkiem prosta droga do tego, by osiągnąć satysfakcję zawodową! Jak wejść do tej bajki? Przeczytaj nasz wywiad i dowiedz się, co o swojej pracy mówi kierowca, pracujący w naszej firmie. Odkryj, z jakimi trudnościami boryka się na co dzień i czy to praca idealna dla Ciebie?!
ALFA SPED: Co skłoniło Cię do rozpoczęcia pracy na stanowisku zawodowego kierowcy?
Konrad Kosiec: Do pracy na stanowisku zawodowego kierowcy skłoniły mnie marzenia – od dziecka chciałem jeździć ciężarówką i być jak tata, którego zawsze widziałem za kierownicą. Wiązało się to dla mnie z bardzo miłymi wspomnieniami. Marzenie z dzieciństwa było tak silne, że nie zmieniło się przez kolejne etapy dorastania. Motywacja, towarzysząca od zawsze, pozwoliła mi rozwinąć skrzydła w wymarzonym zawodzie.
A.S.: Czy według Ciebie każdy może zostać zawodowym kierowcą? Jakie predyspozycje powinna posiadać osoba, która chce zostać kierowcą kategorii C+E?
K.K.: Czy zawodowym kierowcą może zostać każdy? I tak, i nie – trzeba mieć do tego tzw. „smykałkę”. Zwykły Kowalski, który myśli, że zawód kierowcy to tylko jazda, jest w dużym błędzie. Zawsze wiedziałem, że jest to trudna i wymagająca praca. Konieczne jest dobre zdrowie fizyczne i psychiczne, a także pewne predyspozycje i umiejętności praktyczne, pozwalające przejąć kontrolę nad ogromnymi ciężarówkami tak, by żadnemu uczestnikowi ruchu nic nie zagrażało, a towar dojechał do klienta w całości. Następnie ważna jest umiejętność ciągłego skupienia się na warunkach drogowych, planowania, odporność na stres i kilkudniową rozłąkę z bliskimi – mógłbym jeszcze wiele wymienić. I czas, który zdaje się tu być największym przeciwnikiem.
A.S.: Zawodowy kierowca – praca marzeń czy ciężka harówka? Jak wygląda zestawienie oczekiwań i codziennej rzeczywistości?
K.K.: Dla niektórych jest to zwykła praca – dla mnie to praca marzeń. Są dni lepsze i gorsze. Wszystko zależy od ułożenia trasy. Moje oczekiwania? Nie jeden człowiek myśli, że wszystko w tej pracy zawsze wygląda pięknie i kolorowo, w prostym schemacie: załadunek – jazda- odpoczynek – jazda – rozładunek. Otóż niestety nie, w rzeczywistości wygląda to troszkę inaczej. Tak jak wszędzie zdarzają się trudne momenty, jak np. korki, utrudnienia, częste wjazdy w ciasne ulice, niezbyt mili ludzie, długie oczekiwania itp. Wbrew wszystkiemu jest to bardzo ciężka praca.
A.S.: Czy Twoja praca to tylko pokonywanie trasy z punktu A do punktu B? Opisz, proszę, swój standardowy dzień pracy.
K.K.: Moja praca nie polega wyłącznie na pokonywaniu trasy z punktu A do punktu B, ale także na zabezpieczeniu wszelkiego rodzaju towarów i częstym kontakcie z ludźmi, np. z magazynierami. Większą część czasu zajmuje sama jazda, a także kontrole drogowe, postoje z przyczyn niezależnych ode mnie i wiele, wiele innych rzeczy.
A.S.: Jeździsz po całej Polsce, na pewno nieraz znalazłeś się w ciekawych, być może i niebezpiecznych sytuacjach. Czy mógłbyś, proszę, je opisać?
K.K.: Jeśli chodzi o niebezpieczna sytuację, kiedyś takową miałem, jadąc autostrada A1 w stronę Gdańska. Zapatrzyłem się na parking przy drodze, bo stały tam transporty ponadgabarytowe. Ciężarówka przed mną zjechała na lewy pas, a ja, odwracając głowę, zauważyłem na pasie awaryjnym busa, w którym znajdowała się rodzina z dziećmi. W ostatnim momencie odbiłem kierownicą w lewo, przejeżdżając obok nich dosłownie na milimetry… Na moje szczęście nikomu nic się nie stało! Ale to była jednak taka sytuacja, która mocno utknęła mi w pamięci. Przez to stałem się jeszcze bardziej czujny i uważny na drodze.
A.S.: Co Twoim zdaniem powinno się zmienić na polskich drogach, aby poprawić ich ogólne bezpieczeństwo?
K.K.: Na polskich drogach przede wszystkim powinna zmienić się kultura jazdy innych uczestników ruchu drogowego.
A.S.: Z jakimi wyzwaniami mierzy się kierowca ciężarówki w swojej codziennej pracy?
K.K.: Kierowca zawodowy mierzy się codziennie z setkami kilometrów, które ma do pokonania, z ogromnym stresem, walką z samym sobą przede wszystkim w nocy – wystarczy dosłownie kilka sekund, mimo tego że człowiek spał na tzw. pauzie, żeby zasnąć za kierownicą.
A.S.: Czy jest coś, co sprawia Ci trudność w pracy zawodowego kierowcy? Jeśli tak, to co to jest? Czy lubisz swoją pracę? Dlaczego tak, dlaczego nie?
K.K.: Co sprawia mi trudność w mojej pracy? Przede wszystkim rozłąka z rodziną na kilka dni. Czy lubię swoją pracę? Tak, lubię.
A.S.: Co chciałbyś zmienić w swojej pracy, aby lepiej Ci się pracowało ?
K.K.: Hm, na pewno godziny pracy i żeby była możliwość częstszego powrotu do domu, a także, żeby trasy były bardziej poukładane (zoptymalizowane).
A.S.: Na koniec, czy są rady, których możesz udzielić – bazując na swoim doświadczeniu – osobie, która przeczytała Twoją historię i chce, tak jak Ty, rozpocząć swoją przygodę za kierownicą? Co będzie jej potrzebne na starcie?
K.K.: Przy prowadzeniu pojazdu – nie tylko ciężarowego, nieważne czy jedziesz osobówką czy właśnie ciężarówką, jesteś odpowiedzialny za siebie i innych uczestników ruchu. Nie jesteś bogiem! Chcę zwrócić uwagę na to, że są to najważniejsze informacje, które chciałbym przekazać każdemu początkującemu kierowcy. Poza tym, prowadząc ciężarówkę, trzeba mieć dosłownie oczy dookoła głowy i zwracać uwagę na samochody osobowe – szczególnie na takich kierowców, którzy w ostatniej chwili zmieniają pas przy zwężaniu danego odcinka drogi. Samochód ciężarowy ze względu na masę nie zatrzyma się ot tak na drodze. Proces hamowania jest bardzo długi, a dodatkowo mają na niego wpływ inne czynniki, jak warunki pogodowe czy prędkość jazdy. Gwałtowne hamowanie może narobić mnóstwo szkód na drodze, może też zniszczyć towar, który jest przewożony, nie wspominając o czymś najgorszym, co może się zdarzyć, czyli spowodowaniu utraty zdrowia i życia.
Jeśli więc kiedyś zobaczysz samochód ciężarowy z plandeką z logo ALFA SPED, to wiedz, że za kierownicą siedzi nasz kierowca. Nie posiada czarodziejskiej różdżki, więc nie może sobie poradzić ze wszystkimi przeciwnościami na drodze, ale świetnie panuje nad tą wielką maszyną, by dowieźć towar na miejsce i bezpiecznie wrócić do domu, w którym czekają na niego bliscy – żona i dzieci.
W dalszym ciągu zastanawiasz się nad pracą na stanowisku zawodowego kierowcy?
A może posiadasz ciągnik siodłowy i naczepę?
Dołącz do zespołu ALFA SPED i zostań naszym Partnerem